Istnieje stare powiedzenie, że nie należy lekceważyć małych ran i biednych przyjaciół. Nawet małe, powierzchowne rany mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, jeśli nie są odpowiednio pielęgnowane. W takich przypadkach plaster jest nieocenioną pomocą. Chroni ranę przed brudem, bakteriami i infekcjami, co sprzyja szybszemu procesowi gojenia. Ponadto zmniejsza ryzyko dodatkowego uszkodzenia rany w wyniku otarcia lub uderzenia. Kompres absorbuje również krew i płyny, zapobiegając ich rozprzestrzenianiu się.
Słowo "plaster" pochodzi od greckiego terminu oznaczającego „smarować” lub „nakładać”, ponieważ pierwotnie stosowano maści, które były nakładane na ranę i przykrywane liśćmi, skórami zwierząt lub tkaninami. Współczesny plaster został wynaleziony w 1920 roku przez Amerykanina Earle’a Dickssona. Jego żona często skaleczała się podczas gotowania i potrzebowała ochrony, którą mogła łatwo samodzielnie nałożyć – w przeciwieństwie do bandaży, które były dostępne w tamtym czasie. Dicksson, pracujący w firmie Johnson & Johnson, połączył dwustronną taśmę i gazę – dwa produkty firmy. Aby klej nie przylegał do innych powierzchni, pokrył go tkaniną krinolinową. Jego żona mogła wtedy samodzielnie opatrywać swoje rany. Wynalazek został zaprezentowany przełożonemu Dickssona i tak narodził się nowy produkt.
Dzisiejsze plastry są zaprojektowane z myślą o aktywnym stylu życia – są elastyczne, wysoko chłonne, wodoodporne i łatwe do usunięcia. W sklepach można znaleźć szeroką gamę różnych rodzajów i modeli.
Testfakta zleciło niezależnemu laboratorium badawczo-testowemu Eurofins ATS we Francji przeprowadzenie testów 29 różnych marek wodoodpornych plastrów sprzedawanych na europejskim rynku, na zlecenie Orkla Wound Care.
Podczas testów laboratoryjnych oceniano jakość i wydajność plastrów w szeregu różnych prób. Oprócz właściwości technicznych, laboratorium poprosiło panel testerów o ocenę plastrów po całym dniu użytkowania.
[PDF]
Plastry różnią się pod względem przyczepności
Jednym z najważniejszych zadań plastra jest utrzymanie się na skórze. Nie tylko jest to irytujące, gdy trzeba często wymieniać plaster, ale wpływa to także na higienę i koszty. Aby ocenić zdolność przylegania różnych marek, przeprowadzono zarówno testy techniczne, jak i testy użytkowników.
W teście użytkowym plastry zostały nałożone na grzbiet dłoni i wokół środkowego stawu palca wskazującego i środkowego. Uczestnicy testu myli ręce co najmniej cztery razy w ciągu dnia testowego, a następnie oceniano, jak długo plaster się trzymał i jak trudno było go usunąć.
Wytrzymałość na rozciąganie była również testowana technicznie zarówno na suchej, jak i wilgotnej powierzchni, a wyniki korelowały dobrze z obserwacjami użytkowników. Niektóre plastry były wyraźnie lepsze od innych. Hansaplast (9,1) i Salvequick (8,8) uzyskały wysokie oceny za swoją przyczepność. Kilka plastrów nie utrzymało się jednak w ogóle podczas testu na rozciąganie, szczególnie po zmoczeniu. Dotyczy to między innymi Doz (6,1), Viscoplast (5,5) i Apteo (3,8).
Komfort i elastyczność
Drugim najważniejszym czynnikiem jest elastyczność plastra i jego zdolność do dopasowania się, tak aby nie ograniczał ruchu palca ani nie powodował dyskomfortu na skórze.
W testach użytkowników oceniano takie aspekty jak łatwość otwarcia opakowania, aplikacja i usunięcie plastra oraz wpływ na ruchomość i elastyczność.
Altapharma i Doz okazały się trudne do otwarcia, a same plastry często się marszczyły. Plaster Doz Product miał tendencję do zwijania się podczas aplikacji na palec.
Uczestnicy panelu oceniali komfort i elastyczność po całym dniu noszenia. Najwyższe oceny otrzymały Urgo (10) i Doz (9,6).
– Były one uznane za najbardziej komfortowe i zapewniały najlepszą swobodę ruchu palców – wyjaśnia Lucie Vienne, kierownik testu w Eurofins ATS.
Najmniej wygodne były plastry Hansaplast (4,2), Hartmann (4,4) i Althapharma (5,4).
Zdolność wchłaniania mniej istotna
Oczywiste jest, że kompres plastra musi być w stanie wchłonąć krew i płyny z rany, ale zazwyczaj są to niewielkie ilości, więc nie jest to tak istotny czynnik jak komfort i zdolność przylegania. Laboratorium zmierzyło jednak, ile płynu może wchłonąć kompres, zanim zacznie przeciekać na wierzchnią warstwę plastra.
– Test wykazał niewielkie różnice w zdolności wchłaniania – mówi Lucie Vienne.
Plastry, które nie oddychają, mogą podrażniać
Jeśli plaster nie przepuszcza wystarczającej ilości pary wodnej, wilgoć gromadzi się pod nim. Może to powodować, że skóra staje się miękka i podatna na podrażnienia i infekcje.
Zdolność plastrów do "oddychania" oceniano, mierząc ilość pary wodnej przenikającej przez plaster w ciągu 24 godzin. Różnice były znaczne – Hartmann uzyskał najsłabszy wynik, przepuszczając tylko 0,03 g/m²/24h, podczas gdy Urgo oddychał znacznie lepiej, przepuszczając 0,42 g/m² w ciągu doby.
Wpływ plastra na skórę jest również ściśle powiązany z jego zdolnością do przylegania. Plastry, które utrzymują się na skórze przez dłuższy czas, mogą nieco bardziej wpływać na stan skóry. Z tego powodu plastry o słabszej przyczepności często uzyskują nieco lepsze wyniki pod względem śladów, jakie pozostawiają po usunięciu.
Uwzględniając zarówno wyniki testów technicznych, jak i opinie użytkowników, Salvequick uzyskał najwyższą łączną ocenę (8,1), osiągając dobre wyniki w większości kategorii. Bardzo dobrze wypadł również Urgo (8,0).
Na dole tabeli znalazły się Apteo (6,1) i Althapharma (6,3), które nie przylegały do skóry po zamoczeniu. Hartmann (6,2) również uzyskał niski wynik – mimo dobrej przyczepności miał słabą przepuszczalność powietrza i był uznawany za sztywny i niewygodny.